Gorące bułki i jeszcze gorętsza radość” – trening samoobsługi z hot dogiem w roli głównej.
Gorące bułki i jeszcze gorętsza radość” – trening samoobsługi z hot dogiem w roli głównej.
Drobne gesty mogą mieć wielkie znaczenie – szczególnie wtedy,
gdy pomagają rozwijać samodzielność, sprawczość i… apetyt! W naszym Domu Pomocy Społecznej
zorganizowaliśmy smakowity trening umiejętności samoobsługowych, którego bohaterem był hot dog – prosty,
ale pełen możliwości rozwojowych (i kulinarnych!).
Zanim jednak pojawił się na talerzu, mieszkańcy wzięli sprawy – i warzywa – w swoje ręce.
Każdy uczestnik, według swoich możliwości, zaangażował się w przygotowania:
papryka została drobno posiekana z precyzją godną szefa kuchni,
pomidory pokrojone w kosteczkę,
czerwona cebula dodała wyrazistości – i koloru!
Zajęcia przebiegały w atmosferze współpracy i śmiechu – ktoś pokroił za dużo cebuli
(i popłakał się z emocji), ktoś inny dodał odrobinę za dużo musztardy, ale efekt był jeden:
hot dogi jak z najlepszej budki, a satysfakcja – jak z MasterChefa!
Najważniejsze jednak było to, że:
mieszkańcy ćwiczyli krojenie, smarowanie, nakładanie i komponowanie posiłku według własnych upodobań,
utrwalali nawyki higieniczne (mycie rąk, sprzątanie po sobie),
a przy okazji… doskonale się bawili!
Wspólne jedzenie zakończyło się radością, pochwałami i pytaniem: "kiedy znów gotujemy?"
Bo w takich chwilach nie chodzi tylko o to, żeby zjeść – chodzi o to, by poczuć, że się potrafi,
że się współtworzy, że się jest ważnym.
Tekst i zdjęcia A.D.